Po jednym z treningów karate, Karol wrócił do domu i zaczął malować...węglem. Nie pozwolił nam wchodzić do pokoju a później przyniósł gotowe prace.
Całą pracę stworzył węglem, na zwykłych kartkach z bloku rysunkowego. Jak dla mnie bomba. Efekt wow, wykonanie super.
Jeśli nas czytacie to wiecie, że Karol już 3 rok chodzi na oyama karate. Ma z tego sporo frajdy, a w grudniu zdobył swoje pierwsze złoto w dużym turnieju w walce na kalaki. Treningi ma dwa razy w tygodniu i trwają godzinę. Jeśli szukacie jakiejś formy aktywności dla dzieci gorąco polecam karate.
Całą pracę stworzył węglem, na zwykłych kartkach z bloku rysunkowego. Jak dla mnie bomba. Efekt wow, wykonanie super.
Jeśli nas czytacie to wiecie, że Karol już 3 rok chodzi na oyama karate. Ma z tego sporo frajdy, a w grudniu zdobył swoje pierwsze złoto w dużym turnieju w walce na kalaki. Treningi ma dwa razy w tygodniu i trwają godzinę. Jeśli szukacie jakiejś formy aktywności dla dzieci gorąco polecam karate.