Teoretycznie w marcu nie powinno być mowy o śniegu, ale pogoda ostatnio płata takie figle, że kto wie co rano zastaniemy za oknem...Jeśli tęsknicie za śniegiem, mam dla Was super patent - SZTUCZNY ŚNIEG! TUBAN - duże bańki radości daje możliwość zabawy śniegiem cały rok.
Przyjemny w dotyku, chłodny, bez zapachu, niebrudzący...i banalnie prosty w wykonaniu. Mój 4,5 latek samodzielnie wykonał porcję śniegu i bawił się całe popołudnie mają mega frajdę! Dodaliśmy dołączony do śniegu brokat, dzięki czemu pięknie się mienił i dodatkowo obok sensorycznych doznań cieszył oko 

Wykonanie banalnie proste - do plastikowego pojemniczka w którym kupujemy śnieg wsypujemy saszetkę z białym proszkiem. Do pełna zalewamy wodą, proszek zaczyna rosnąć i dodajemy wtedy brokat (albo jeśli nie chcecie nie jest to konieczne) i kiedy już wysypuje się nam sypki śnieg zaczynamy zabawę. Jupi!
Zobaczcie fragmencik naszej zabawy:
Wiecie, że taki sztuczny śnieg można dodać też do slime? Na pewno zobaczycie efekt, bo nie byłabym sobą gdybym tego patentu nie wypróbowała!
**************

To już III edycja Piątków z eksperymentami. Dla nas to super zabawa, sporo inspiracji i trochę nauki :) Jeśli macie ochotę się bawić zasady są TU. Jeśli nie macie pomysłu na eksperyment, może zainspirujecie się:
- 315 eksperymentami jakie były w pierwszej edycji
- 87 eksperymentami z 4 miesięcy drugiej edycji