W zasadzie od początku uczymy dzieci i pielęgnacji zębów. Obaj chłopcy jak mieli po 2 latka pierwszy raz odwiedzili dentystę. Mamy to szczęście, że trafiliśmy na wspaniałego pana dentystę, który ma nieziemskie podejście (nawet do mnie;)) i cierpliwość. Po drodze przerobiliśmy kilka książek, a dziś do naszej biblioteczki dołączamy kolejną "Zęby" autorstwa Wojciecha Gajkowskiego wydaną przez Dwukropek.
W książce poznajemy Polę, której mama jest dentystką. W przystępny sposób mały czytelnik dostaje informacje na temat zawodu dentysty, jego przyrządów do pracy - które same się nam przedstawiają. Okazuje się, że Pola nie ma jeszcze zębów. Narzędzia dentystyczne opowiadają jak to będzie, kiedy zęby zaczną się pojawiać i powoli przechodzimy właśnie do tych momentów w życiu małej Poli. Dzieci za sprawą Poli uczą się o higienie jamy ustnej, o bateriach, o rodzajach zębów i ich budowie, o profilaktyce, a nawet mamy obrazek zębó mlecznych i zawiązek zębów stałych. No i to było u nas wow. Bo o ile chłopcy wiedza, że zęby mleczne wypadają, a na ich miejsce wyrastają stałe zęby to nie potrafili sobie ich nigdzie w buzi umiejscowić. Dziecko dowiaduje się też, na czym polega plombowanie zęba i po co zakłada się aparat na zęby.
Jest to jedna z lepszych pozycji mówiąca o zębach, przybliżająca ich pielęgnację i leczenie. Język jest dostosowany do dziecka, a proste i zabawne ilustracje Wojciecha Stachyra sprawiają, że to książka niezwykle przyjazna dziecku. Z tą książką, żaden ząb nie będzie tajemnicą:) Piękne wydanie, twarda okładka, kolorowe strony...Co tu dużo pisać, to książka must have w domu każdego dziecka! Polecam!