Puk Puk! Zastałem Króla - Wydawnictwo Zielona Sowa


Historia nigdy nie była moją mocną stroną...dopiero teraz przy Karolu odkrywam jej piękno. Karol historycznego bakcyla złapał i wyszukując mu ciekawych książek natrafiłam na pozycję Wydawnictwa Zielona Sowa  "PUK PUK! ZASTAŁEM KRÓLA" autorstwa Marcina Przewoźniaka. 


Szkoda, wielka szkoda, że za czasów kiedy to ja chodziłam do szkoły nie było tego typu książek. Nie jest to stricte historyczna książka, ale to ciekawa podróż przez historię z lekkim przymrużeniem oka. 

Poznajemy tu rodzinę Bielskich, którzy mieszkają w starej kamienicy od pokoleń. Wiodą oni normalne życie, do czasu...aż udaje się tacie zdobyć drzwi do spiżarni. Od tego momentu już nic normalne nie jest, nic nie jest zwykłe...Okazuje się bowiem, że drzwi te nie są tylko drzwiami do spiżarni, a są drzwiami do czasoprzestrzeni. Konkretnie to drzwi do historii! Nasz dwunastoletni bohater spotka na swojej drodze liczne historyczne postaci, a czytelnik zmierzy się z historią w dość niecodziennej odsłonie. Nie zdradzę Wam szczegółów, bo książkę warto mieć, przeczytać. Dla nas lektura była naprawdę świetną zabawą. 




Książka skierowana jest do czytelników w wieku 9+. Pisana jest lekkim stylem, bez infantylności, ale też bez patetyzmu. Czyta się ją naprawdę fajnie, w zasadzie ciężko się oderwać od tej lektury. Ma miękką okładkę i czarno białe momentami komiksowe ilustracje wykonane przez Nikolę Kucharską. 

Polecam, bo to naprawdę fajna książka. Może być dobrym początkiem na zaszczepienie pasji do historii...albo bodźcem potrzebnym do jej odczarowania.