Góry to nasza rodzinna pasja i wielka miłość. Wolne chwile uwielbiamy spędzać na szlaku. Dla chłopców góry to skały, wtedy dopiero są w swim żywiole. Im trudniej, tym lepiej...mimo swojego młodego wieku mają już sporo zdobytych szczytów na różnych górskich pasmach. Temat gór w naszym domu przejawia się często, bardzo często, a nasza rodzinna galeria to głównie zdjęcia właśnie ze szlaku:) Często góry przewijają się też w naszych pracach plastycznych. Dziś Franio zrobił góry nocą.
Do zrobienia pracy użyliśmy:
- czarnego bloku technicznego,
- bloku rysunkowego,
- farb,
- pedzla,
- szczoteczki do zębów,
- wody,
- gąbki kuchennej,
- nożyczek.
Franio wyciął narysowane przeze mnie góry, następnie stemplował pomalowanym na szaro kawałkiem kuchennej gąbki. Kolejnym etapem było wycięcie krzaków i tym razem stemplowanie na zielono. Doszło jeszcze słonko, które początkowo Franio pryskał szczoteczką, ale ostatecznie zostało pomalowane na żółto. Z kolei niebo i gwiazdy franio spryskał szczoteczką. Banalnie prosta praca z myśle ciekwaym efektem.