Od zawsze lubiłam zbierać żołędzie...chłopcy wolą kasztany, ale dziś Franio zrobił żołędzia i miał przy tym sporo frajdy. On mega lubi takie wyklejanki.
Do zrobienia pracy użyliśmy:
- bloku technicznego z kolorowymi kartkami,
- ziarenek kawy,
- łupinek z pistacji,
- kleju introligatorskiego,
- dziurkacza z listkami,
- kartki odblaskowej.
Namalowałam Franiowi szablon żołędzia, a następnie Franio wyklejał kapelusz ziarenkami kawy, a żołędzia łupinkami z pistacji. Wszystko za pomocą kleju introligatorskiego. Jest on na tyle mocny, ze fajnie trzyma nawet takie cięższe elementy. Cały obrazek Franio ozdobił listkami. Gotowe:)