Kiedy tylko zobaczyłam te parasolki na zagranicznym blogu TU, od razu wiedziałam, że muszę je zrobić...ale jakoś rok przeleciał i nie było okazji. Teraz kiedy Franio ma akcje zdobienia okien w domu zabraliśmy się z Karolem do pracy i w końcu zrealizowałam plan sprzed ponad roku:)
Do zrobienia parasolek użyliśmy:
- kolorowych kartek,
- kleju w sztyfcie,
- drucika kreatywnego,
- kleju na gorąco,
- nożyczek, lub tak jak u nas urządzenia d wycinania kółek.
Wycięłam Karolowi kółka urządzeniem zakupionym w Lidlu do wycinania kółek. Jest świetne! Karol każde kółko zginał na pół i potem jeszcze raz na pół i sklejał. Kiedy przygotował kilka takich kółek, sklejał je do siebie. Na zrobienie jednej parasolki użył 21 kółek. Następnie do środka dał drucik kreatywny zagiął go na górze i skręcił a na dole zawinął. Drucik się nam ruszał więc przykleiliśmy go dodatkowo klejem na gorąco. na koniec do czubka parasolki przywiązałam sznurek i nasze parasolki powędrowały do okna. Pięknie się kręcą.