Rory's Story Cubes - MUMINKI - Rebel


Uwielbiamy kostki Story Cubes. Uwielbiamy je za niekończące się możliwości, za niepowtarzalność, za świetną zabawę, za miliony różnych historii, za to że się nie nudzą i sprawiają, że możemy godzinami w nie grać. Jak już zapewne wiecie, Wydawnictwo Rebel ma w swojej ofercie sporo zestawów z kostkami. Każdy to wyjątkowa zabawa, tematy i historie w których ogranicza nas tylko wyobraźnia...która notabene wraz z częstotliwością gry mocno się powiększa! 


Tym razem chciałam pokazać Wam nasze ostatnie odkrycie Rory's Story Cubes - MUMINKI. Taaak Muminki. To moja kultowa bajka z dzieciństwa i cieszę się, że mogę cofnąć się do tych beztroskich lat i cieszę się, że mogę chłopakom pokazać jaka to była fajna bajka!


Jeśli jeszcze nie wiecie co to Story Cubes to już tłumaczę...choć szczerze to wątpię, żeby ktoś jeszcze nie znał tych kostek. Jest to zestaw 9 kostek, na których znajdują się wydrążone obrazki pomalowane akurat w tym zestawie na niebiesko. Każdy gracz rzuca wszystkie 9 ostek i na podstawie wylosowanych obrazków opowiada historię. 





W zestawie Muminki opowiadamy historie związane z tą bajką i rozpoczynamy od słów "Pewnego dnia w Dolinie Muminków..." lub "Do Doliny Muminków zawitała wiosna..." albo "Pewnego dnia w burzową  noc...". Opowieści mogą być totalnie dowolne, tu ogranicza nas tylko wyobraźnia i jedna podstawowa zasada - nie ma złych skojarzeń. Zasada mi się bardzo podoba, zresztą jak cała gra. Trzy kostki stanowią początek historii, kolejne trzy to rozwinięcie, a ostatnie trzy to zakończenie. Wiecie, że jest tu nawet postać Buki? Baliście się go jako dzieci? Ja strasznieeeee.


Jeśli nie pamiętacie wszystkich postaci lub nie wiecie co oznacza dany rysunek nie martwcie się. Na instrukcji każdy obrazek jest opisany. Oczywiście jest to tylko sugestia i podpowiedź, nie mamy tu narzuconych nazw.

Zabawa z kostkami świetnie ćwiczy pamięć, wyobraźnię, logiczne myślenie. Jest też dobrym treningiem dla osób nieśmiałych, dla tych co mają problem z budowaniem opowiadań, zdań...zatem jak sami widzicie mamy tu walor edukacyjny! Nauka przez zabawę to jest to co uwielbiam!




Kostki są z dobrej jakości plastiku, dzięki wgłębieniom obrazki nie rozmazują się. Całość zamknięta jest w plastikowym solidnym pudełku, które zmieści się w kieszeni. Dzięki czemu gra może towarzyszyć nam codziennie. Można zabrać ją na wycieczkę, na spacer, do lekarza, szkoły...


U nas kostki znakomicie się sprawdzają. Franio dzięki nim bardzo się ośmielił i pokonuje swoją nieśmiałość (idzie mu to całkiem nieźle). Cała rodzinka uwielbia kostki i mimo, że to kolejny nasz zestaw nie nudzą się nam, wręcz przeciwnie apetyt rośnie w miarę jedzenia. Gorąco, ale to gorąco polecam Wam Story Cubes.

Post bierze udział w super projekcie: Grajmy :)