Uwielbiam zdjęcia, uwielbiam albumy i lubię jeśli są nieszablonowe. Oprócz klasycznych albumów na zdjęcia, chłopcy otrzymali albumy dedykowane. Takie w których każda strona jest do uzupełnienia, wklejenia zdjęć, napisania kilku słów. Teraz...teraz nie wyobrażałam sobie nie mieć takiego albumu przy córeczce. Poszukując ciekawego albumu trafiłam na Wydawnictwo Aksjomat i "Album naszej córeczki. Pamiątka pierwszych wspólnych chwil" i uznałam, że to jest to co chcemy ofiarować Klarze :)
Album jest w twardej solidnej okładce, a w środku urzeka barwą i kolorami stron. Jednak co mnie urzekło nie jest przy tym infantylny. Wszystko jest tu stonowane.
Mamy tu sporo miejsc na zdjęcia, zapiski, ale są też liczne rymowanki czy wierszyki. Album towarzyszyć nam już może od momentu ciąży. Są tu miejsca na zdjęcia USG i ciążowe zapiski. Mamy nawet miejsce na wklejenie identyfikatora ze szpitala...co mi się bardzo spodobało. Nawet w albumach chłopaków postanowiłam wkleić ich identyfikatory. Jest miejsce na odcisk rączki i stópki - uwielbiam takie odciski i po latach porównywanie. Mamy nawet miejsce na zapiski ze spaceru, kąpieli...piękna i wyjątkowa pamiątka na lata. Tak naprawdę album towarzyszy nam do 3 roku życia. Jednak t ten pierwszy rok jest tu najbardziej intensywny i możemy sporo zapisków z niego zrobić. Bardzo spodobał mi się pomysł z drzewem genealogicznym, tym bliższy dla nas, bo Klara niestety nie pozna swoich dziadków.
Takie albumy to wyjątkowa pamiątka na lata. Te magiczne chwile z czasem się zacierają w naszej pamięci, nie pamiętamy jakie przysmaki jadło nasze dziecko, a dzięki takiemu albumowi mamy pamiątkę i wspomnienia na długo. Gorąco polecam Wam ten album. Jakość wykonania, treści i pomysł są godne polecenia. Oczywiście jest też wersja dla chłopca:) Powiem Wam szczerze, to nasz 3 album, ale najlepszy...Chłopaki nie mają takich fajnych, z tyloma treściami i informacjami.
