Uwielbiam Binga. To bardzo pozytywna bajka. Franio też szaleje za tym bohaterem. Cieszę się, że Egmont wydało nową książkę o tym sympatycznym bohaterze. BING. Bajki 5 minut przed snem to must have dla każdego fana tej postaci.
To wyjątkowa książka z krótkimi historyjkami w sam raz do czytania przed snem. Książka jest pisana prostym językiem, zawiera ciekawe historyjki i mnóstwo ilustracji, które można oglądać bez końca. To wszystko w połączeniu z ulubioną postacią sprawia, ze jest to książka, obok której nie da się przejść obojętnie.
Znajdziemy tu aż 10 opowiadań, które maluch może znać też z telewizji. Przeczytamy m.in o tym jak Bing kupował prezent dla Suli, jak przygotowywał się do kąpieli czy jak uciekł mu kotek. Ulubionym opowiadaniem Frania jest "Gdzie jest Króliś Tuliś"? Pewnego dnia Bing wybrał się na spacer i zabrał swoją ukochaną przytulankę. Przez nieuwagę zapomniał jej zabrać z ławki i zgubił ukochanego Królisia. Szukali jej z Flopem, niestety maskotka spadła z ławki i nie mogli jej odnaleźć. Oczywiście wszystko dobrze się skończyło.
Bing to króliczek, który często popełnia błędy, śmieje się, bywa smutny czy złości się. Nie mamy tu cukierkowych wyidealizowanych opowiadań, a proste życiowe, zwyczajne historie, które mogą przydarzyć się każdemu. Każda z nich opatrzona jest jakąś nauką na przyszłość, morałem. W każdej z nich maluch może odkryć siebie. Mamy tu pozytywne wartości jak przyjaźń, zaufanie, dobroć i wrażliwość.
Opowiadania są krótkie w sam raz przygotowujące do snu. Pięknie wydana książka, powinna znaleźć się na półce każdego fana Binga i umilać wieczorne przygotowania do snu. Gorąco polecam.
