Znajdziemy
w niej komunikaty specjalnie dedykowane dla najmłodszych dzieci,
które zachęcą je do mówienia a co za tym idzie, z czasem do
tworzenia wyrazów. Anna Buszkeiwicz z doświadczenia wie, że nauka
pierwszych wyrazów dźwiękonaśladowczych trwa czasem dość długo
i potrzeba jest częstego powtarzania, dlatego tak skonstruowała
„Bubu uczy się mówić. A kuku”, aby jak najlepiej pomóc
rodzicom, dzięki zastosowaniu nauki poprzez ruch, działanie,
nazywanie. Oprócz mowy, ćwiczymy także tym sposobem percepcję
wzrokową, pamięć, umiejętność skupienia. Dzieciom
kilkumiesięcznym czytamy tekst i pokazujemy ilustracje. Z czasem,
będą one powtarzały i pokazywały razem z nami.
„Bubu uczy się mówić. A kuku”, jest bardzo ładnie ilustrowaną książeczką. Wszystkie postaci i przedmioty są wyraźne, uśmiechnięte, kolorowe, przyjemne dla oka dziecka i dorosłego. Ważnym elementem wykorzystanym przez autorkę jest zastosowanie „wskazówek” do każdego ćwiczenia. Dokładnie objaśnia, co czytelnik i słuchający powinni zrobić, jak wykonać zadanie. Wskazówki te są bardzo pomocne dla rodziców – laików logopedycznych, czyli dla większość z nas. Anna Buszkiewicz sugeruje, że książeczka skierowana jest da dzieci w wieku od 6 miesiąca do trzeciego roku życia. Osobiście, niejednokrotnie z pomocą starszego rodzeństwa czytamy ją naszej pięciomiesięcznej pociesze i muszę stwierdzić, że odbiera ją bardzo pozytywnie, szczególnie dzięki wspomnianym już wcześniej wyrazistym, kolorowym ilustracjom. Książeczka do polecenia każdemu rodzicowi małego dziecka. Polecam!