Karol wkracza w świat komiksów i o ile dawniej ich unikał, teraz widzę spore zainteresowanie. Poszukując ciekawych pozycji trafiłam na książkę przepięknie wydaną w twardej oprawie, z bajecznie kolorowymi stronami, a do tego z przepięknymi ilustracjami. Książkę dopracowaną w każdym szczególe. Taką wiecie - bierzecie do ręki i jest efekt WOW. Tak, właśnie taką książką jest MYSZART W WENECJI, który ukazał się nakładem Wydawnictwa HarperCollins Polska.
Autorami książki są Thierry Joor i Gradimir Smudja. Dopracowali oni komiks naprawdę do perfekcji. Jest to już drugi tom przygód Myszarta. Niestety pierwszej części nie mieliśmy przyjemności czytać, ale już na nią polujemy. Tym razem główny bohater , którym jest sympatyczna myszka jedzie w tournee, którego ostatnim etapem jest Wenecja. Myszart cieszy się bardzo z odwiedzin w tym mieście, ale też tęskni już za swoją Konstancją. Przed powrotem dzieli go już tylko jeden występ fortepianowy. W Wenecji o bezpieczeństwo i dobre samopoczucie Myszarta ma zadbać Leopard. Postać przebiegła i fałszywa. Jednak to właśnie on z polecenia sekretarza wilka Salierego ma się zająć naszą myszką.
Piękny, niebanalny, zabawny i wciągający komiks. Może to być prezent na rozpoczęcie roku szkolnego albo książka po prostu bez okazji. Ucieszy fanów komiksów, a tych niezainteresowanych do tej pory może zarazi pasją ich czytania. Polecam!
