Grudzień, to jeden z miesięcy, na który czekają nie tylko dzieci, ale i większość dorosłych. Dlaczego? Myślę, że nie muszę nikomu tego tłumaczyć. Jest tak specyficzna, nie do opisania atmosfera, panujący klimat. I pomimo tego, że naprawdę trzeba włożyć dużo pracy w przygotowania świąteczne to i tak każdy nie może się doczekać tych kilku cudownych dni. Dzieci mogą mieć troszkę inne intencje i oczekiwania – nie ukrywajmy, chodzi im przede wszystkim o prezenty. Nie ma się co dziwić, sama pamiętam z dzieciństwa, jak oczekiwało się na przyjście świętego Mikołaja, który nota bene przychodził niezauważony w nocy i można się było jedynie domyślać i snuć przypuszczenia, którędy wszedł do domu, jak przyjechał i czy rzeczywiście saniami, jak potrafi w jedną noc rozdać prezenty wszystkim dzieciom. Oj, piękne to były czasy. Szukając prezentów dla moich maluchów, trafiłam ostatnio na ciekawą książkę dla dzieci – jakby nie było – o świętym Mikołaju, mianowicie „Kiedy przychodzi święty Mikołaj?” autorstwa jednego z najpopularniejszych amerykańskich autorów i ilustratorów książek dla dzieci – Richarda Scarry, wydanej nakładem Wydawnictwa Babaryba.
Dlaczego o niej wspominam? Ponieważ spodobała mi się jej fabuła. Przedstawia ona pewne miasteczko, którego mieszkańcami są zwierzątka. Jest grudzień, wszyscy rozpoczęli przygotowania do świąt, jednak każdy zadaje sobie pytanie – kiedy przyjdzie Mikołaj? Nadejścia świętego nie mógł się też doczekać pan Niezdarek. Już samo nazwisko mówi samo przez siebie. Pomimo szczerych chęci pomocy innym w przygotowaniach świątecznych, swoją niezdarnością stwarzał więcej problemów niż realnie pomagał. Zniechęcony postawą swoich znajomych, którym „pomagał” postanowił wyjechać gdzieś, gdzie ktoś doceni jego pracę. Przerobił u pana Naprawki swój ogórkowóz na ogórkonartowóz i wyruszył na północ do siedziby Mikołaja. Pomimo długiej trasy, przejechanych gór i lasów, w końcu rozbitego ogórkonartowozu udaje mu się trafić do wielkiego budynku, który okazuje się domem świętego Mikołaja. No i oczywiście pan Niezdarek musiał niechcący coś napsocić. Co się stało? Czy Mikołaj zdąży na czas z prezentami? Jak Niezdarek wróci do domu? O tym wszystkim przeczytacie w „Kiedy przychodzi święty Mikołaj?”.
Wesoła książeczka z mnóstwem ilustracji, w sam raz dla młodszych dzieci, choć i starsze też się z pewnością uśmiechną, czytając przygody Niezdarka. Dodam tylko, że to świąteczne opowiadanie – a jak każde takie opowiadanie, musi się ono skończyć dobrze :)
„Kiedy przychodzi święty Mikołaj?” Wydawnictwa Babaryba to książka, która świetnie nadaje się na prezent dla naszych młodszych czytelników. Twarda, kolorowa oprawa, miła w dotyku. Nie jest ona klejona, lecz szyta, dzięki czemu dziecko z powodzeniem może ją przeglądać wielokrotnie. Dość duża czcionka – w sam raz do samodzielnego czytania. No i oczywiście mnóstwo kolorowych ilustracji, które z pewnością spodobają się dzieciom. Polecam!
