Angielski w małym palcu! - GREG

 Może zabrzmi to jak wspomnienie sprzed lat, jednak chcę śmiało napisać, że za moich czasów…. I w tym momencie mogłyby się posypać przykłady różnych zachowań, nawyków, sposobu ubierania, spędzania wolnego czasu, jak i życia codziennego, w domu i szkole. Kto z moich rówieśników marzył, żeby sobie programować na komputerze – już sam widok nawet prostego komputera wzbudzał pewnego rodzaju respekt. Kto by przypuszczał, że dzienniki mogą być elektroniczne, a nauczyciel z rodzicami kontaktuje się za pomocą e-mail. W przedszkolu były wspólne zabawy, zajęcia rozwijające, ale nie na takim poziomie jak teraz, gdzie mnogość tychże lekcji może przyczynić do zawrotu głowy, zarówno rodziców, jak i samych dzieci. Jednym z takich zajęć wprowadzonym już od najmłodszych lat jest nauka języka angielskiego. Dzieci powoli „osłuchują” się z językiem i starają się zapamiętać jak najwięcej słówek. Jedni mogą powiedzieć, że to przesada „męczyć” tak małe dzieci, inni natomiast będą zadowoleni, że ich dzieci w wieku trzech-czterech lat są w stanie powiedzieć kilka, kilkanaście słówek w obcym języku. I trzeba przyznać, że i jedni i drudzy mają trochę racji. W tej kwestii, jak i w innych należy znaleźć tak zwany złoty środek. Zbliżają się wakacje, okres zasłużonego leniuchowania dla naszych milusińskich. Jednak dobrze by było, gdybyśmy sami zadbali o wiedzę naszych dzieci i wspomogli ich troszkę. Wiadomą rzeczą jest, że jeżeli pewnych rzeczy się nie powtarza, utrwala, to niestety one „gdzieś uciekają” z głowy. Mam bardzo dobrą propozycję dla tych wszystkich, którzy niewielkim nakładem pracy mogą wesprzeć rozwój dziecka. Otóż Wydawnictwo Greg pod redakcją pani Agnieszki Antosiewicz oraz pani Marii Zagnińskiej wydało kolejny już serii Kart Pracy zestaw Kart pod tytułem „Angielski w małym, palcu. Karty pracy samodzielnej”

O co tu chodzi z tymi kartami? Sprawa jest bardzo jasna i prosta – i to jedna z wielu zalet tego zestawu – wyrywamy lub na przykład kopiujemy daną kartę i dajemy dziecku do nauczenia, powtórzenia, utrwalenia – w zależności od typu zadań – jedną kartę każdego dnia. Dzięki tak systematycznej pracy dziecko nie tylko uczy się przekazywanych wiadomości, ale także rzetelności, sumienności, wytrwałości i cierpliwości. To tylko jedna kartka – ktoś może powiedzieć – i to prawda, ale karty są tak dobrze zredagowane i merytorycznie przygotowane, że w zupełności zakres jednej starcza na jeden dzień powtórek, czy też nauki, a co najważniejsze dziecko nie ma czasu się znudzić. Zespół redakcyjny przygotował naszym dzieciom wspaniały materiał. Różnorodność zadań, sposób ich przedstawienia, kolorowe, wesołe ilustracje, przejrzystość sprawia, że dziecko z ochotą będzie sięgały po nasze Karty pracy. Trudność materiału wzrasta stopniowo wraz z kolejnymi kartami. 




Zestaw „Angielski w małym, palcu. Karty pracy samodzielnej” skierowany jest raczej do młodszych dzieci – zarówno tych wczesnoszkolnych, aby utrwaliły swoją wiedzę, jak i do tych młodszych, które niejednokrotnie będą korzystać z kart jako z źródła. 

Musimy pamiętać, żeby wspierać nasze pociechy – motywować je do działania i niech tym działaniem będą przez okres letni powtórki z języka angielskiego. Tym młodszym, które jeszcze nie potrafi czytać, pomóżmy i spędźmy razem kilka chwil, czytając im i objaśniając zawartość Kart. 



Wspomnę tylko, że cały zestaw zawiera w sumie 93 Karty – łącznie ze słownikiem. Karty są w bardzo dobry sposób przygotowane – są przede wszystkim kolorowe i w bardzo ładny sposób ilustrowane. Literki są czytelne i co najważniejsze – przynajmniej dla tych początkujących jest w ramkach napisana wymowa poszczególnych słów. Wydawnictwo Greg oddaje w nasze ręce, ręce rodziców, opiekunów bardzo dobrze przygotowaną propozycję – chciejmy ją wykorzystać. Polecam!


 Wydawnictwo GREG