Jest, jest nowy Albert:) Uwielbiamy i z niecierpliwością wyczekujemy nowości. Pragnę donieść, że do fanów Alberta dołączyła Klara. Nie wiem na ile słucha i rozumie, ale całą lekturę przesiedziała na kolanach bez ruchu i w ciszy (a to rzadkość). Tym razem Wydawnictwo Zakamarki ma dla nas książkę "NIECH ŻYJE TATA ALBERTA!"
Tym razem Albert przygotowuje się do ważnego wydarzenia. Jego tata ma urodziny. Niestety, mały chłopczyk ma zmartwienie, poważne nawet. Nie wie co podarować tacie w prezencie. Solenizant pytany o to co chce dostać zbywa chłopca, po czym rzuca, że chce "grzeczne dziecko". Albert nieco zirytowany poszedł naradzić się z przyjaciółmi, bo przecież co trzy głowy to nie jedna;) No właśnie...z takich rozmyślań 3 maluchów mogą wyjść niesamowite prezenty. Jednak Wam nie zdradzę jakie. Sięgnijcie po książkę.
Prosta, zabawna i całkiem życiowa historia. Pisana językiem dostosowanym do dzieci. Z niezbyt skomplikowanymi ilustracjami, które w pełni oddają charakter ksiażki. Obok tej serii nie można przejść obojętnie. Alberta nie można nie kochać:)
Polecam Wam. Są to ksiażki, do których wracamy. Mimo, że Karol ma już 11 lat sięga co jakiś czas po Alberta:) To książki jego dzieciństwa, Albert był z nami, jest i pewnie pozostanie jeszcze na długo.