Łąka z cekinowymi kwiatkami - diy

Jakiś czas temu na Instagramie  u Nocnejmamy (fajny i inspirujący profil, polecam) widziałam cudne kwiatki z cekinów, które dziewczyny wykorzystały w zabawie masą sensoryczną. Tak mi się spodobały, że musiałam tez i Klarze takie sprawić. Nie byłabym sobą, gdybym nie wprowadziła swoich modyfikacji. Nocnamama podzieliła się informacją, ze kwiatki kupione są w Action (kocham). Kupiłam 3 zestawy, żeby było kolorowo. 

Nasze cekiny nakleiłam na wykałaczki, Klara chciała jeszcze listki. Listki powstały z cekinów, jakie znalazłam w naszych przydasiach. Jak już tak kleiłam, to przyszła myśl, że co to za łąka bez biedronek i motyli...powstały i one, też na wykałaczkach. 

Nasze podłoże, łąkę zrobiłam z kawałka styropianu pomalowanego akrylowymi farbami na zielono. Żeby się boki nie sypały, okleiłam i  owinęłam je tiulem - co przy okazji ładnie wygląda:)












Dałam Klarze kwiatki, styropian...i dziecko przepadło. Wbijała wyjmowała i tak blisko 2 godziny. W pewnym momencie dołączył do niej Franek. Było to już jakiś czas temu, pokazywałam Wam w relacji na IG i do tej pory Klara bawi się łąką codziennie.