Florentynka MUU w podróży - EGMONT

Uwielbiamy wszelkie planszówki i karcianki. Zawsze gdy gdzieś wyjeżdżamy mamy jakąś grę w plecaku. Sporo naszych gier jest dla starszych dzieci i często Klara nie była w stanie z nami grać. Jakaż byłą moja radość, gdy na stronie Wydawnictwa Egmont zobaczyłam grę "Florentynka Muu w podróży". Jest to karciarka skierowana do najmłodszych, bo już do dzieci w wieku 3 lat! Nie mogłam przejść obojętnie i oto przedstawiam i jednocześnie polecam i Wam grę, która idealnie sprawdzi się w domu, przedszkolu, szkole, na placu zabaw czy w parku. Nasza Florentynka z pewnością nie raz zawita na górskie szlaki:)

W niewielkim solidnym pudełku znajdziecie:

  • 55 kart z przedmiotami,
  • instrukcję.
 

Karty mają namalowane rzez Panią Ewę Graniak - Wosinek różne przedmioty, postaci, zwierzęta oraz ramki w 5 kolorach.  Mają one na celu pomóc dziecku rozejrzeć się i poznać otaczający świat. Celem gry jest dopasowanie kart do kategorii czyli jest tu zastosowana nauka mechanizmu dobierania w zbiory. Nie ma tajemnicy, że tworząc takie zbiory dziecko rozwija się poznawczo. 
 

Przed rozpoczęciem gry należy potasować karty i rozłożyć je odkryte na stole w prostokącie po 5 kart poziomo i 4 karty pionowo. Pozostałą talię kładziemy zakrytą obok na stole. Celem gry jest zdobycie jak największej liczby kart i gramy do momentu, aż mamy karty na stosie. W swojej turze gracz może zdobyć 1-3 kart jeśli chodzi o kategorie i 1-2 kart w przypadku koloru. 
 




 
Podczas gry łączymy karty według zbioru kategorii, np: podróż, zabawki, zwierzęta, rośliny, sprzęty, ubrania, pojazdy, pierwsza litera, czy tez inne kategorie wymyślone podczas gry.  Możemy też łączyć wg koloru ramki. 
 
Po zabraniu kart musimy dołożyć na stół karty tak, aby zawsze było ich 20. Wygrywa osoba, która ma najwięcej kart. 

Gra przeznaczona jest dla 1-5 graczy i ma w sumie 3 warianty. Szacowany czas rozgrywki to 15 minut. Jak już wspomniałam jest dla graczy w wieku 3-103 lat. Trzylatek spokojnie poradzi sobie z grą. Na początku oczywiście będzie potrzebować pomocy w łączeniu w zbiory, ale szybko przyjdzie mu to naturalnie. 

U nas grę Klara pokochała i troszkę nas już nią zamęcza. Jest to najlepsza z możliwych reklam tej gry! Polecamy gorąco!

 

 

Współpraca z Wydawnictwem Egmont