Dziś już 26 piątek z eksperymentami? Dalej możecie dołączyć do zabawy zasady są TU. A jeśli szukacie inspiracji do eksperymentów to zapraszam na podsumowanie 4 miesięcy piątków z eksperymentami... było aż 117 eksperymentów TU.
Dzisiejszy eksperyment chodził nam po głowie od dawna, a to wszystko za sprawą książki "Franek Einstain i elektryczny palec" Wydawnictwa Wilga. W książce było pokazane jak można zrobić magnes. Franek Einstain to idol Karola, zatem musieliśmy sprawdzić czy książka nie kłamie:) Troszkę nam zeszło na poszukiwaniach jednego ze składników - druta miedzianego. Mamy juz wszystko, zatem przedstawiamy Wam jak to u nas wyglądało. Przy okazji znalazłam sporo tego typu eksperymentów w Internecie, m.in TU. Eksperyment robimy tylko z rodzicami!
Drut miedziany owijam na około gwoździa, zostawiając u góry około 2 cm i od dołu tyle samo. następnie łączymy go z baterią - jeden koniec do dodatniej częsci baterii, a drugi do ujemnej, za pomocą taśmy izolacyjnej. Tyle.
Nasz magnes wyląda tak:
Potrzebne do eksperymentu to:
- gwóźdź,
- drut miedziany
- bateria
- taśma izolacyjna,
- spinacze.
Drut miedziany owijam na około gwoździa, zostawiając u góry około 2 cm i od dołu tyle samo. następnie łączymy go z baterią - jeden koniec do dodatniej częsci baterii, a drugi do ujemnej, za pomocą taśmy izolacyjnej. Tyle.
Najpierw sprawdziliśmy czy zwyikły drut przyciąga spinacz,,,tak dla pewności, zeby potem nie było, że to ściema.
Nasz magnes wyląda tak:
Co się dzieje? Przez drut płyną elektrony z baterii. Franek Einstain (s. 61) nam to tak wyjaśnia "Płynący przez drut prąd elektryczny tworzy pole magnetyczne. Im więcej drutu, tym jest ono silniejsze. W efekcie zwinięty i zelektryzowany drut działa jak magnes."
W tym eksperymencie to ja trzymałam "magnes" ponieważ drut może szybko się nagrzewać. U nas tak szybko to nie było, ale podejrzewam, ze przy większej bateri będzie to dużo szybszy proces. Przykładamy drut do spinaczy i...czary mary drut przyciąga spinacz! Magnes diy;) Cała zabawa trwała krótko - szybki efekt wow, ale szybkie znudzenie, pozatym drut się nagrzewa. Po zabawie drut "odłączyliśmy" od baterii. Kolejna rzecz po baterii z soku pomarańczowego, którą Karol z pewnoscią zapamięta na długo.
*************************
Dziś bawiły się z nami blogi:
- Myshowelove - eksperyment: burza w słoiku
- I&K w domowym zaciszu - eksperyment: pokonać grawitację
- Blondynki kreatywnie - eksperyment: światło ma wiele barw
- Ina i sewa - eksperyment: uciekający pierz