galaretkowa laguna


Karol lubi galaretkę ale je ją tylko jeśli jest atrakcyjnie podana. jeden sposób podawałam w ramach dnia pomarańczowego, a dziś pomysł na upalne dni - błękitna laguna;) zazdroszczę misowi - żelkowi.

Do wykonania użylismy:
  • niebieska galaretka
  • biszkopt
  • żelki
  • parasolka
  • pisaki spożywcze
Galaretkę rozpuszczamy wg przepisu, następnie dajemy do stężenia do salaterek. Jak już nieco stężeje (ale nie całkiem) dajemy biszkopt. Aby biszkopt nie był suchy, zamoczyłam go w na chwilę w żółtej galaretce. Można w soku, ale akurat mieliśmy już rozpuszczona galaretkę wiec wykorzystałam:) Pisakami spożywczymi namalowałam kocyk pod misiem i muszelki na biszkopcie. 

Można tez zrobić wersję na biszkopcie. Pieczemy biszkopt, na to jakaś masa aby galaretka nie wsiąknęła, następnie galaretka, na nią biszkopt okrągły - wyspa, dużo żelków bo na takiej powierzchni można z nimi poszaleć, parasolki, można jakieś łódki porobić np. z arbuza:)  Niestety kucharka ze mnie żadna więc ja wybrałam wersję na skróty ;)