Troszkę nas mało na blogu, ale to nie dlatego ze nic nie działamy. Ostatnio tworzymy bardzo dużo - chyba jeszcze nigdy tyle prac nie powstawało co przez ostatni miesiąc. Karol załapał jakiegoś bakcyla tworzenia i w ciągu miesiąca zużył cała ryzę papieru. Pozatym jeszcze nigdy z tak duza chęcia i zapałem nie pracował. Cieszy mnie to niezmiernie i wyszukuje ciagle to nowych zadan dla niego.
Dzis chciałam Wam pokazać bombki które od 2 lat za mną chodziły, ale jakoś zawsze było coś innego...poza tym Karol jeszcze wtedy był za mały żeby z nim te właśnie bombki tworzyć (a to uwagi na szpilki). W tym roku już jest na tyle duży ze jest to bezpieczne, dodatkowo uczy cierpliwości i jest doskonałym ćwiczeniem dla paluszków no i można wykazać się tu swoją wyobraźnią:)
Do zrobienia użylismy:
- styropianowe bombki
- hczyki do bombek
- cekiny
- szpilki
moje bombki:
bombka Karola:
Dodatkowo powstała ta technika bombka dla moich teściów z okazji 50 lecia małżeństwa:
Jeśli ktos nei zna tej techniki, to polega ona na nabijaniu cekina na szpilkę i wbijaniu jej w styropianowa bombkę. Nie wiem czemu ale mnie robienie tych bombek odprężało i naprawdę relaksowało i uspokajało..zatem polecam;)
nasza inna propozycja na bombki:
- bombki wersja 1 --> z tych bombek jestem szczególnie dumna:D