Mali podróżnicy - TAJLANDIA


Podobnie jak poprzednio, zaczęliśmy od znalezienia Tajlandii na mapie.


Przygotowałam materiały (znalazłam TU) dotyczące tego Państwa - co będzie stanowić kolejną część naszej prywatnej podróżniczej książki:) Kolorowanki znalazłam TU. Informacje Karolowi przeczytałam, a on pokolorował przygotowane kolorowanki oraz flagę Państwa.


Tajlandia to malowniczy i tropikalny kraj. z pięknymi plażami. Oglądaliśmy zdjęcia właśnie tajlandzkich plaż - które na Karolu zrobiły ogromne wrażenie. (Karol nie był nigdy nad morzem z racji naszych górskich pasji ciągnie nas zawsze w góry). Spore wrażenie zrobiło na Karolu miasto Lopburi, które nazywane jest małpim miastem, gdzie dla małp raz w roku wydawane jest nawet przyjęcie!

Tajlandia jest największym producentem ryży (wiedzieliście? ja nie i zawsze podejrzewałam o to Chiny  ;)). Dowiedzieliśmy się, ze ryż jaśminowy jest uznawany za najlepszy na świecie? Dlatego nasza praca plastyczna tym razem była z wykorzystaniem właśnie ryżu. Jak farbować ryż pisałam TU
Kolorowankę -  którą wydrukowałam TU:) smarowaliśmy klejem i posypywaliśmy ryżem. Franiowi pomagałam smarować klejem kartkę, ale ryż przyklejał już sam...miał niezłą frajdę i jak skończył to chciał jeszcze:) Karolek całość wykonał samodzielnie. My klej rozprowadzaliśmy patyczkami do uszu.


Gotowe prace włożyłam do woreczków strunowych i znajdą miejsce w naszej prywatnej książce z podróży w ramach tego projektu :)



Chłopcy też bawili się ryżem w przesypywanie...Franek uwielbia takie zabawy. Czy to ryż, czy piasek, czy grysik, czy koraliki z Ikea..








Jakiś czas temu powstało u nas pudełeczko szpiegowskie. Do opakowania po ukochanych przez Karola żelkach Omega Med włożyliśmy różne małe rzeczy, zasypaliśmy ryżem...i zadaniem było odnalezienie poszczególnych przedmiotów. Teraz wróciliśmy do tej zabawy:



Oprócz tego ze ryż jest przepyszny i zdrowy...to jest genialny do kreatywnych zabaw i prac...,

Po poprzedniej wyprawie na Filipiny, Karol chciał również odbyć podróż po Tajlandii. Całkiem spontanicznie powstała zabawa w tramping po Tajlandii. Na dywanie nakleiłam ścieżki na których chłopcy mieli konkretne zadania (z racji spontanicznej zabawy, zadania były na poczekaniu wymyślane) do wykonania - m.in skakanie na jednej nodze, leżenie bez ruchu-bo w zaroślach czaił się dziki zwierz, kamuflaż, łowienie ryb, omijanie przeszkód...itp. Wyglądało to po części tak:






Na koniec Karol budował z klocków makietę "kawałka Tajlandii" i chłopcy wspólnie się bawili:






W temacie Azji: znalazłam tez ciekawą grę planszową, do pobrania TU

 Inne Państwa zwiedzone przez nas w ramach projektu:

Projekt organizuje blog: Rodzinne podróże, może macie ochotę się przyłączyć do Małych podróżników?