Herve Tullet razy trzy - Wydawnictwo Babaryba

Z pewnością znacie Herve Tulleta. My poznaliśmy go przy okazji Memolabirynty. To ten sam autor który stworzył "Naciśnij mnie", "Turlututu" czy "A kuku, to ja! Dziś chciałam zaprezentować Wam kolejne jego książki z Wydawnictwa Babaryba.




A GDZIE TYTUŁ”
To książka opowiadająca o specyficznym dialogu świnki i wróżki. Całość prezentuje się dość oryginalnie. Wygląda to jak jeden wielki przypadkowy bazgroł. Oczywiście wcale tak nie jest. Różne żyjątka toczą tu rozmowę o tym co dzieci oczekują od książki czyli od nich. Okazuje się, że postaci nie są zupełnie przygotowane i zaczynają improwizować, co im średnio wychodzi. Całe zamieszanie przerywa czerwony potworek, który wpada na pewien pomysł i pojawia się w książce zdjęcie...autora. Oj wtedy dopiero się zacznie, ale nie zdradzę co. Odsyłam do tej pozycji.




TURLUTUTU GDZIE JESTEŚ?”


Na samym wstępie poznajemy tu Lakatę, gdyż tytułowy Turlututu nie mógł podobno przyjść. Okazuje się jednak, że Lakata to kłamczucha i uwięziła naszego bohatera w pudełku. Czytelnik ma za zadanie zrobić groźną minę i krzyczeć, aby wystraszyć intruza. Następnie zaczyna się bajka. Czytelnik ma tu kilka zadań do wykonania aby akcja mogła toczyć się dalej. Jakie były dalsze losy Turlututu i kim jest Gryzmostwór i Tarlatata dowiecie się z książki.



10 RAZY 10”


To dobra pozycja do nauki liczenia, ale także i do nauki kolorów, kształtów czy części ciała. Wszystko to oparte jest właśnie o liczenie, grupowanie. Mamy tu też elementy opowiadania, do tworzenia przez dziecko bajki. Autor ukazuje jak z kształtów można stworzyć ciekawy obrazek. Jest też miejsce poświęcone grą i aktywności fizycznej. Jest to ciekawa pozycja na ukazanie dziecku nieskończoności. Bowiem wychodzimy od liczenia do 10, a kończymy na nieskończonej ilości gwiazd.



Książki Herve Tulleta są uwielbiane przez dzieci. Wszystkie trzy książki są w twardej oprawie. Z bajecznie kolorowymi kartkami. Całość wydana jest bardzo ładnie. Jest do doskonały zestaw dla fanów tego autora.