10 lat temu zrobiłam Karolowi domową piaskownicę - przeczytacie o niej na blogu TU. To był hit. Jak przychodzili do nas koledzy Karola to każdy chciał się tym bawić. Ostatnio pogoda nie nastrajała do spacerów, wróciłam więc do tego pomysłu.
Nasz piasek ma tylko jeden składnik: kaszę manną (grysik).
Klarze też taka forma "piasku" przypadła mocno do gustu. Klara lubi różne cekiny, koraliki, brokaty. Dlatego do naszego piasku dosypałam jej plastikowych gwiazdek. Klara piasek przesiewała, przesypywała do kubeczków.
Zapraszam do polubienia naszego nowego fanpage KAROLOWAMAMA niestety po 10 latach utraciłam stary fanpage z blisko 23 tysiącami polubień:(
Zapraszam też na nasz Instagram :)