Połowa
wakacji za nami, póki co u nas pod hasłem parki rozrywki i
jaskinie...urlop dopiero przed nami. Jak co roku od 10 lat kierunek –
ZAKOPANE:) Dlaczego? A bo góry kochamy, a w szczególności Tatry, a
w Zakopanym jest tyle możliwości...poza tym, jak nie ma ładnej
pogody też jest tam co robić. Powiecie, ze tłumy...może i tak,
ale omijamy te tłoczne szlaki, a na Krupówki okazjonalnie
schodzimy.
Mamy nawet LAPBOOK o górach TU.
Mamy nawet LAPBOOK o górach TU.
Lubię
kiedy wracamy do hotelu niby zmęczeni, ale szczęśliwi z planami na
następny dzień. Uwielbiam kiedy dochodzimy do szczytu a Karol
komentuje, że jest pięknie, że super, że kocha góry. Jest wtedy
nad wyraz wylewny.
Do
każdej wyprawy przygotowujemy się bardzo dokładnie. Należy
pamiętać, ze do gór trzeba mieć szacunek i czasami odpuścić, bo
one nam nie uciekną. Trasy dostosowujemy zawsze do możliwości
dzieci. Choć...wiem, że ich możliwości są większe, to zawsze
kierujemy się zdrowym rozsądkiem.
Karol
swoją górską przygodę zaczął jak miał 1,5 roku, a Franio jak
miał 14 miesięcy:)
Obaj góry pokochali i na pytanie gdzie chcą na wakacje, zawsze pada
„Zakopane”. Franek widząc plecak, pyta czy idziemy w góry.
Podoba mi się w nim jego upór. Rok temu, mimo, że miał 2 latka
większość trasy szedł sam. Wzbudzając tym atrakcję na szlaku.
I...widać, że będzie miał niezłą wprawę w spinaczce. Ścianki
wspinaczkowe to jego ostatnia miłość i radzi sobie na nich
genialnie.
Początkowo
dla Karola dobieraliśmy trasy wózkowe. Nie mieliśmy dla niego
nosidła. Przy Franku z racji, że Karol chciał konkretniejsze
trasy i po płaskim nie było już frajdy chodzić zaopatrzyliśmy
się w nosidło turystyczne łudząc się, ze będzie w nim sobie
siedział całą drogę. No, ale że Franek charakterny jest nasze
złudzenia prysły jak bańka mydlana. Początkowo może i owszem
siedział, ale jak zorientował się ile możliwości poznania świata
jest na szlaku w nosie ma nasze nosiło. Rok temu już w nosidle
tylko spał. Kombinowaliśmy tak, aby najgorsze etapy szlaku wypadały
na jego drzemce, bo tylko na pół śpiocha pozwalał się włożyć
w nosidło. W tym roku...nie mam złudzeń, nie da się wsadzić w
nosidło.
Idąc
w góry trzeba być też mieć odpowiedni bagaż. Co zabrać z
sobą? Wodę, kanapki, czekoladę (generalnie coś słodkiego),
pelerynę, mapę, skarpetki na zmianę, krem z filtrem, nakrycie
głowy, bluzę, kurtkę, wygodne buty, wilgotne chusteczki, woreczek
na śmieci – które zabieramy z sobą! U nas chłopcy chcą mieć
swoje plecaki i niosą. Karol w zasadzie całą trasę, a Franek to
tak różnie;) Zawsze mamy w plecaku Petitki Lubisie, jest to
już tradycja, że chłopcy zawsze podczas odpoczynku na szlaku jedzą
petitki. Nosimy też czasami składaną karimatę, aby było gdzie
usiąść.
Karol
zbiera punkty na odznaki GOT. Rok temu dostał swoją pierwszą
odznakę z której był nieziemsko dumny. Jest to fajna mobilizacja
dla dziecka i nagroda za trud.
Dolina Chochołowska 2
Dolina Chochołowska 3 - krokusy
Dolina Strążyska + Wodospad Siklawica
Dolina Kościeliska i Jaskinia Mroźna
Wielki Kopieniec 1328 m.n.p.m
W
tym roku mamy w planach Dolinę Gąsienicową, Dolinę 5 Stawów,
Wielki Kopieniec, Polanę Olczycką, Rusinową Polanę i Gęsią
Szyję, być może Kasprowy (w jedną stronę kolejką, a w drugą na
nóżkach) i tradycyjnie Gubałówkę kolejką. Czy się nam to uda? Zobaczymy, nie zakładam realizacji panu w całości wszystko zależy od sił i pogody.
I...mam
nadzieję, że nie spotkamy żadnego misia. Ostatnio kilka razy była
widziana mama misia z trójką młodych w okolicach Hali Kondratowej
(trasa z Kuźnic na Giewont – bardzo mocno uczęszczana przez
turystów). Misie też często bywają w Dolinie Gąsienicowej.
Popołudniami zwiedzamy Zakopiańskie muzea i korzystamy z atrakcji jakie są już na mieście:) Można zobaczyć w Zakopanym:
- Muzeum Tatrzańskie im. Chałubińskiego w Zakopanym
- Centrum Edukacji Przyrodniczej TPNu - Zakopane (1)
- Centrum Edukacji Przyrodniczej TPNu - Zakopane (2)
- Tatrzański Park Edukacyjny - Zakopane
- Wystawa Budowli z klocków Lego - Zakopane
- Najmniejsza na świecie fabryka cukierków - Zakopane
- Dom do góry nogami - Zakopane
- Muzeum Motyli w Zakopanym
- Muzeum Żywych Motyli - Zakopane
- Ośrodek czynnej ochrony płazów i gadów - Jaszczurówka
Jeśli macie jakieś pytania piszcie śmiało. Nie wiem wszystkiego, nie byłam wszędzie...ale w miarę możliwości i mojej wiedzy może uda mi się Wam pomóc:)